
Miłorząb japoński: co za dużo, to niezdrowo
4 marca 2008, 08:25Dobrze znamy stare przysłowie mówiące, że "co za dużo, to niezdrowo". Najnowsze badania dowodzą, że prawda ta sprawdza się także w odniesieniu do przyjmowania miłorzębu japońskiego (Ginkgo biloba). Okazuje się bowiem, że zioło to, przyjmowane przez miliony ludzi na całym świecie m.in. w nadziei poprawienia ich zdolności umysłowych oraz jako afrodyzjak, może również szkodzić, gdy jest przyjmowane nierozważnie.

Wyhoduj drzewo na swoją książkę
3 marca 2008, 15:18Jak ktoś skrupulatnie wyliczył, sami tylko amerykańscy czytelnicy książek kosztują Ziemię 20 mln drzew rocznie. Znaleźli się jednak wydawcy, którzy przynajmniej częściowo rozwiązali problem, hodując w szkółkach drzewa na wszystkie publikowane przez siebie książki. Akcja Million Tree-A-Thon połączyła firmy Kedzie Press i Eco-Libris. Do końca grudnia przyszłego roku ma urosnąć aż milion książkowych drzew.

Neandertalczycy wytępili sami siebie?
2 marca 2008, 09:55Neandertalczycy, którzy praktykowali kanibalizm, mogli rozpowszechnić między sobą chorobę podobną do "choroby szalonych krów", czyli gąbczastego zwyrodnienia mózgu. Choroba ta prawdopodobnie osłabiła populację i zmniejszyła jej liczebność, przez co przyczyniła się znacznie do wyginięcia neandertalczyków.

TRIM22 blokuje HIV
2 marca 2008, 09:46Kanadyjscy uczeni z University of Alberta odkryli gen, który blokuje HIV i w efekcie nie dopuszcza do rozwoju AIDS. W eksperymentalnych kulturach komórek gen TRIM22 zapobiegał namnażaniu się HIV.

O ludziach, myszach i... kamieniach nerkowych
1 marca 2008, 09:14Kamienie nerkowe to niezwykle częsta - i niestety bardzo bolesna - dolegliwość. Średnio jeden na dziesięciu ludzi zapada na tę chorobę w ciągu życia, przy czym mężczyźni cierpią z tego powodu trzykrotnie częściej.

Deszczowe bakterie
29 lutego 2008, 09:51Brent Christner, profesor Uniwersytetu Stanu Luizjana, dokonał wraz z kolegami z Montany i Francji ciekawego odkrycia dotyczącego bakterii. Udowodnił bowiem, że w atmosferze unoszą się liczne bakterie zdolne do wywoływania deszczu. Mają one istotny wpływ na intensywność opadów, a dzięki temu na klimat, produkcję rolną, a być może nawet na globalne ocieplenie. Wyniki badań profesora Christnera i jego kolegów ukażą się w najbliższym numerze prestiżowego czasopisma Science.

Uczulona na wodę
28 lutego 2008, 12:34Dziewiętnastoletnia Ashleigh Morris z Melbourne cierpi na rzadką chorobę: pokrzywkę wodną (aquagenic urticaria). Oznacza to, że każdy kontakt z wodą, także z własnym potem, wywołuje u niej reakcję alergiczną i wysiew zmian skórnych. Temperatura cieczy nie ma przy tym żadnego znaczenia. Nie wiadomo, u ilu ludzi na świecie występuje podobne zjawisko. Wspomina się o mniej niż 30 udokumentowanych przypadkach.

Błękit majański bez tajemnic
28 lutego 2008, 11:23Po wielu latach dociekań naukowcy doszli do tego, jak i po co Majowie przygotowywali swój osławiony błękitny barwnik. Okazuje się, że jego produkcja w Chichén Itzá była częścią rytuału składania ofiar, także z ludzi.

Kolejne badania Całunu Turyńskiego
27 lutego 2008, 11:18Dyskusja dotycząca autentyczności Całunu Turyńskiego toczy się już od wielu lat. Chrześcijanie uważają go relikwię, lnianą tkaninę, którą niegdyś owinięto ciało Chrystusa. Profesor Christopher Ramsey z Oksfordu zamierza ponownie przeprowadzić testy, które wykażą, czy na płótnie widnieje twarz Jezusa. Wg niego, pewien rodzaj kontaminacji mógł doprowadzić do tego, że badania z 1988 r. wykazały, że całun jest średniowiecznym falsyfikatem. Metodą datowania węglowego wykazano wtedy, iż powstał między rokiem 1260 a 1390.

Tabletki szczęścia to iluzja?
27 lutego 2008, 10:15Jednym z typów stosowanych w depresji leków są tzw. selektywne inhibitory zwrotnego wchłaniania/wychwytu serotoniny, określane także jako SSRI (od ang. Selective Serotonine Reuptake Inhibitors). Do grupy tej należy słynny Prozac, zwany przez niektórych pigułką szczęścia. Leki te należą do stosunkowo nowej grupy związków, które przedłużają działanie serotoniny, znanej także jako hormon szczęścia. Właśnie na tych specyfikach, przyjmowanych na świecie przez co najmniej 40 milionów ludzi, skupili się badacze.